Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Abwei
Renegat Podróżnik :D
Dołączył: 06 Gru 2010
Posty: 21
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 20:25, 06 Gru 2010 Temat postu: Opuszczona stacja metra |
|
Opuszczona stacja. Perony. Wiele niepotrzebnych przedmiotów. Przez wiele lat nikogo tu nie było, lecz czy na pewno? To właśnie tam jest opuszczony pokój zawiadowcy metra. A tam - tunel - przejście do Koloni, zresztą jedno z wielu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Rebeka
Przywódca Styksów
Dołączył: 01 Gru 2010
Posty: 56
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 15:35, 07 Gru 2010 Temat postu: |
|
Rebeka owym tunelem wyszła na zewnątrz. Rozejrzała się i zanuciła górnoziemską piosenkę. Nikogo tu nie ma. To było dla niej nawet lepiej. Rebeka z głową uniesioną ku sklepieniu metra podeszła kawałek dalej by zastanowić się. Zastanowić się nad wszystkim co będzie i co było. Jednak to co było... wściekało ją najbardziej. Musiała to wszystko przemyśleć. Czemu tak a nie inaczej? Czemu myśli tu a nie gdzie indziej? Jak trochę się zastanowi to znajdzie odpowiedzi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Yujin
Dojrzewający Styks
Dołączył: 05 Gru 2010
Posty: 32
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 23:00, 15 Gru 2010 Temat postu: |
|
Yujin wyszła z ciemnego korytarza prowadzącego do Kolonii. Ech. Jak dawno nie była w Górnoziemiu... Wychodząc z ciemności tunelu dojrzała Rebekę - przywódczynię Styksów. Najwidoczniej rozmyślała... Ta to musi mieć nerwy, jest ledwo starsza od Yujin, a już przywódczyni grodu... przynajmniej na taką wyglądała. Dziewczyna stanęła w progu i chwilę stała patrząc na przywódczynię.
- Witaj, Rebeko - rzekła poważnie i cicho, żeby jej głos nie mieszał się za bardzo z myślami Reb.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Rebeka
Przywódca Styksów
Dołączył: 01 Gru 2010
Posty: 56
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 18:38, 17 Gru 2010 Temat postu: |
|
Rebeka chwilę jeszcze wgapiała się w sufit po czym wyłączyła wszelkie myśli. Tak jak na urwanym kawałku jakiegoś filmu. Wszystkie rozmyślenia znikły, tak szybko jak się pojawiły.
- Witaj Yujin.
Rzekła z nutką złości w głosie. Bardzo łatwo było jej przeszkodzić w rozmyśleniach.
- Czemu do mnie przychodzisz? Jakieś problemy, pytania?
Spytała. Wiedziała, że Yujin chciała coś od niej. W końcu nie przyszła by do niej z własnej woli. Raczej nie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Yujin
Dojrzewający Styks
Dołączył: 05 Gru 2010
Posty: 32
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 21:24, 17 Gru 2010 Temat postu: |
|
Yujin wyczuła nutkę złości w głosie Rebeki. Trochę ją to zmartwiło, bo nie chciała nigdy podpaść przełożonemu. No cóż, padło pytanie: Po co tu jesteś? A odpowiedź? W sumie to przybyła tu ot tak, z własnej woli. Ale skoro już tu jest, to...
- Chciałabym zostać granicznikiem - powiedziała już bardziej zobojętniałym tonem, gdyż jej uwagę przykuły teraz włosy rozmówcy - gładkie, lśniące, kruczoczarne...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|